matka polka emigrantka

Ja i moje życie – jak przetrwać

Początek.

Początek.

Powiedzcie sami: czy jest lepszy moment na rozpoczęcie pisania bloga, aniżeli ten, w którym najmłodszy członek rodziny, kategorycznie odmówił wypicia elektrolitów, po zwycięsko stoczonej walce z “pluciem” z żołądka (potocznie zwanym “jelitówką” i wszelkimi jej objawami), a tym, że najstarszy – pełnoletni już niemal 2 razy- odmówił piątkowej pizzy i, z kategorycznym niedopiciem lampki czerwonego wina, określił swój stan jestestwa, lakonicznym tekstem: “niedobrze mi”?

Zgadza się! Uważam, że lepszego momentu po prostu nie będzie na „Początek” – i szczerze współczuję obydwu Panom, gdyż za 72 godziny, wczesnym rankiem, czeka nas cztero i półgodzinny lot na wakacje…. tylko, że… wiecie jakie są moje najczarniejsze obawy? Ten efekt domina, który to zawsze mnie omijał, kiedy jako jedyna byłam w stanie podać szklankę wody tym moim cierpiącym, współżyciowym, symbiotycznym i najwspanialszym Istotom, teraz dosięgnie i mnie! będę najsłabszym ogniwem właśnie we wtorek o świcie… przed długa podróżą na kupione pół roku temu wakacje i po półrocznym odliczaniu, każdego miesiąca, tygodnia, dnia, a teraz- od czwartkowych godzin pracy: 9-16:30- to i nawet pojedynczej godziny…

Update nastąpi. Nie odchodźcie!

A poza tym, pardon! Wypadałoby się przywitać i przedstawić. Gdzież moje maniery?!

Jestem Matką. Polką. Emigrantką. Na imię mi Klaudia. Na nazwisko, chyba jeszcze za wcześnie… i tak właściwie to nie jestem pewna, czy podać panieńskie, czy już to nabyte, w drodze podpisania cyrografu.

Blog, ma być miejscem spotkań z Wami. Z Tobą. Miejscem opinii, złotych myśli luźno wypróżnionych i emocji. Dobrych emocji. Moim życzeniem jest, by kilka moich słów, czasami sprawiło Ci przyjemność i wywołało uśmiech. Wzbudziło poczucie dobra, w tym wszystkim, w czym czasami trudno dziś się odnaleźć. 

Zakładam, że nie zawsze będę pisać o sprawach bardzo poważnych, ale też postaram się nie bluźniąc na nikogo i na nic, przedstawić swój punkt widzenia. Ma być szacunek i prawdziwość. Wszak nie będzie to lektura obowiązkowa, bo to już samo przez się odpycha, ale liczę na to, ze będę miała okazję poznać wielu ciekawych Ludzi i nikt mnie za szybko nie pogoni jakimś trollingiem. 

Zatem: WITAJCIE! na dobry Początek.

Udostępnij

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zuzanna
Zuzanna
11 miesięcy temu

Rewelacja. Czekam na więcej i dużo zdrówka….Bo kto da radę jak nie ty…pozdrawiam serdecznie
Zuza

Ania
Ania
11 miesięcy temu

Jestem bardzo ciekawa dalszego ciągu, też ostatnio cierpiałam na te dolegliwości także trzymam kciuki żeby Cię i tym razem ominęło!
I widzimy się niedługo 😚

Lidia
Lidia
11 miesięcy temu

Czekam 😍😍😍

3
0
Would love your thoughts, please comment.x